Woda kolonialna – produkt typowo hiszpański, który wpisał się w kulturę tego kraju na dobre. Do kupienia w każdym sklepie, popularna wręcz jak pasta do zębów. W czym tkwi fenomen wody kolońskiej sprzedawanej w litrowych butelkach?
Woda kolonialna została stworzona z myślą o niemowlętach. Recepturę kosmetyku opracowano tak, aby nie podrażnić wrażliwej skóry dziecka, a zapach został dobrany tak, aby nie drażnił małego noska. W gorące hiszpańskie lata jest nieodzownym towarzyszem, pomagającym utrzymać higienę i komfort. Skóra dłużej pozostaje świeża i delikatnie pachnąca. I to zastosowanie sprawdza się zarówno u niemowląt jak i dorosłych.
Uniwersalność wody kolonialnej okazała się dużo większa. Okazało się, że jest doskonała jako woda po goleniu. Dodaje się ją również do kąpieli, a nawet do prania. Służy do perfumowania ubrań i pościeli. Można je używać do mycia podłóg i płaskich powierzchni w domu. Doskonale czyści, pozostawiając przyjemny zapach.
Woda kolonialna ma jeszcze jedną zaletę, w wersji lawendowej nie lubią jej komary, dlatego ochroni nas przed ukąszeniami. Doskonale więc wpisze się również w nasz wakacyjny klimat, późnych kolacji na świeżym powietrzu przy butelce dobrego wina.